piątek, 13 listopada 2020

Duży cios.

 "Śpij piesku, śpij…

już odpocząć trzeba
Może będziesz miał
swój kawałek nieba
Może będzie tam
piękniej niż tu teraz
Może spotkasz tych, których tu już nie ma…
Śnij, piesku śnij…
w snach jest zawsze pięknie
Ciepły dom, miejsca dość
na twe wierne serce
Przyjdzie czas spotkać się
potarmosić uszy
lub razem na spacer znowu gdzieś wyruszyć
Lecz dziś sobie śnij
a czas łzy osuszy”




3 komentarze:

  1. Bardzo mi przykro. Spędziła ostatnie swoje lata otoczona Twoją miłością ! Molly

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest dla mnie ogromny cios. Oprócz dotychczasowych dolegliwości związanych z wątrobą i sercem, w lutym zdiagnozowano jeszcze marną pracę nerek i zmiany nowotworowe...trzymała się jakoś. Podawałam leki, kroplówki, odpowiednią dietę, ale choroba zwyciężyła. Nie chciałam patrzeć jak umiera z głodu, bo apetyt był zerowy. Odwadniała sie z godziny na godzinę. Musiałam podjąć tą straszną decyzję. Byłam z Nią do końca. Samiutkiego końca.
      A teraz trudno się otrząsnąć. Szukam jej po chacie, nasłuchuje....Ciężko Molly.

      Usuń
  2. Przytulam Cię. Wiem co czujesz....

    OdpowiedzUsuń